Nagle patrzą, rety co to? Żółte jajko szło piechotą. Piękną łąkę zobaczyło, przystanęło, pomyślało, w żółte kwiaty się ubrało. Tu zostaję moi mili, wśród tych kwiatów i motyli. Tutaj łąka z piórek piękna, tak zielona i tak miękka.
Choć Wielkanoc już minęła, choć nie jajek już to czas, jajko, zając, kaczka, motyl umilają nam dziś czas :)
Tę pracę zgłaszam na wyzwania:
Filigranki
Szuflada
Towarzystwo Dobrej Zabawy